Codzienność
Moje życie w mieszkaniu chronionym…
W mieszkaniu mieszkam z Kolegą, z tym, że kolega mieszka w osobnym pokoju. Kolega dużo pracuje i nie ma go w domu. Czasami ma wolne i wtedy się widzimy, ale i tak czuję się samotny, bo jak wracam do domu to jest pustka. Ale i tak się cieszę z mieszkania, bo kiedyś mieszkałem w klitce, teraz jest zupełnie inaczej i dziękuję za to fundacji, że nie zostawili mnie na lodzie…
Krzysztof