Spacer do pawłowickiego pałacu
W ostatnim czasie często udawaliśmy się na krótkie, jednodniowe wycieczki. Byliśmy na basenie w Trzebnicy, na Ślęży oraz w Ogrodzie Botanicznym. Ustronnych miejsc nie brakuje również w naszej najbliższej okolicy. Dowodem tego jest urocza miejscowość na południowym skraju Lasu Zakrzowskiego. Wiecie już co mamy na myśli? – Pawłowice z pięknym kompleksem pałacowym należącym do Uniwersytetu Przyrodniczego.
Do Pałacyku udaliśmy się w kameralnym składzie: dwie opiekunki oraz podopieczni Dorotka i Zbyszek. Mimo że od Przyjaznego Domu do malowniczego celu naszego spaceru oddziela nas jedynie ok. 2 km, to droga okazała się dość wyczerpująca. Jednak obiecana niespodzianka – sernik na ciepło – zmotywowała nas na tyle, że przeszkody nie stanowił nawet deszcz. Ciacho z malinami dodało nam skrzydeł, ale tylko na chwilę. Po chwilowym odpoczynku musieliśmy już myśleć o powrocie. Jak się okazało sernik nie był jedyną niespodzianką. Dodatkową atrakcję stanowił powrót autobusem. Jechaliśmy zupełnie sami, a kierowca niczym doświadczony maszynista, wesoło zatrąbił na naszą cześć dając znak do startu. Dziękujemy! Wyjście sprawiło nam wiele radości.
Wycieczkę do Pałacyku polecamy wszystkim tym, którzy szukają ciekawego miejsca na wypoczynek, z dala od zgiełku miasta, a jednak w pobliżu Wrocławia benicar hct generic. My z pewnością wrócimy tam nieraz i to w większym składzie.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o Pałacyku w Pawłowicach polecamy lekturę:
Zachęcamy do odwiedzenia małej galerii z naszego wyjścia <proszę kliknij>