Dom nie tylko z nazwy
Od początku działalności staramy się, aby Ośrodek był prawdziwym domem dla potrzebujących. Domem, w którym każdy otoczony jest szacunkiem i serdecznością. Zależy nam, aby nasi Mieszkańcy czuli się ważni i potrzebni. Efektem tego jest wrażenie, że Opiekunowie są dla Podopiecznych trochę jak rodzice, ale może właśnie o to w tym wszystkim chodzi?
Zapytaliśmy naszych współpracowników: „Co sprawia, że jesteśmy prawdziwie przyjaznym domem?” Oto co odpowiedzieli:
Opiekun: „Przyjazny Dom swą wyjątkową atmosferę zawdzięcza wspaniałym ludziom kierującym Fundacją, którym na sercu leży dobro i poszanowanie godności każdej osoby. Większość Mieszkańców zamieszkuje tutaj już wiele lat, więc między nami, Opiekunami, a Mieszkańcami, wytworzyły się serdeczne relacje.”
Pracownik biura: „Miło przebywać w tak przyjaznym Domu. Pomimo zniechęcenia po jednej pracy chętnie tu przychodzę. Jest tu prawdziwie miła atmosfera.”
Opiekun: „Niewielka liczba Mieszkańców pozwala na indywidualne podejście i na kontakt z każdym z nich. Wzajemne relacje oparte są na szacunku i partnerstwie, nikogo nie traktuje się tu „z góry”. To pozwala mi koncentrować się na towarzyszeniu Mieszkańcom w ich codziennym życiu, na wspólnej pracy i zabawie. Pozwala być wyczulonym na ich potrzeby i wspierać w rozwijaniu ich zainteresowań. Dzięki temu praca to nie tylko opieka, ale właśnie towarzyszenie w życiu, uczestniczenie w osobistych świętach Mieszkańców i ich bieżących przeżyciach. Konsekwencją tego jest również wspieranie samodzielności Podopiecznych i dawanie im prawa do decydowania o sobie. To, że Ośrodek jest przyjaznym domem przejawia się także w otwartości na osoby z zewnątrz (praktykantów, wolontariuszy), które wzbogacają doświadczeniami Podopiecznych. Dzięki temu mamy możliwość wymieniać się umiejętnościami. Unikalną, swobodną atmosferę budują również osobowości, szczególnie dobry humor i przygody Mieszkańców, które jeszcze bardziej zacieśniają relacje i podsycają zainteresowanie o nich samych.”
Pracownik biura: „To, że Dom jest przyjazny to zasługa ogromnego szacunku kierownictwa do osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz do pracowników. Polityka przełożonych jest prorodzinna, propracownicza. W wyniku tego podejmuje się różnego rodzaju inicjatywy, które odpowiadają na potrzeby Mieszkańców i zainteresowanych. Mieszkańcy traktowani są indywidualnie. Wszyscy odczuwamy, że kadra Fundacji zabiega o tworzenie przyjaznej atmosfery poprzez życzliwość, szacunek, wsparcie. Czuję, że działania podejmowane są wspólnie i że każdy otrzymuje odpowiednią pomoc, adekwatną do sytuacji i potrzeb.”
Na pytanie odpowiedzieli również nasi Mieszkańcy.
Podopieczna Domu Pomocy Społecznej: „Przyjazny Dom jest…. przyjazny bo ludzie są dla siebie mili, organizowane są urodziny i kawiarenka jest.”
Mieszkaniec Mieszkania Chronionego: „Jest zapewniona opieka nad niepełnosprawnością intelektualną i wrodzoną. Dom jest bardzo przestronny i duży. Są przyjaźnie i rodzinna atmosfera.”
Mieszkaniec Mieszkania Chronionego: „Zagwarantowana jest opieka nad niepełnosprawnymi dziećmi i dorosłymi. Dom jest duży i przyjemny, a Okuliki (Środowiskowy Dom Samopomocy) są najlepszym przykładem – daje duże poczucie przyjaźni i dużo wsparcia.”
Nasza działalność cieszy się wyjątkowo dobrą opinią, którą potwierdzają oceny bliskich Mieszkańców Przyjaznego Domu i przedstawicieli miasta. Otrzymujemy coraz więcej pytań o wolne miejsca w Ośrodku i o pracę, co także jest dla nas potwierdzeniem tego, że tworzymy coś wyjątkowego.
Nie jesteśmy zwykłą organizacją, jesteśmy prawdziwym domem dla potrzebujących!
fot. Strop Studio Fotograficzne
Zdjęcie zrealizowane w ramach projektu „Most ponad czasem”