Ćwicz się w byciu pomocnym – kilka prawd o byciu dobrym #2

Bywamy uczynni, wielkoduszni i hojni – wiemy o tym najlepiej, bo stale tego doświadczamy. Bycie dobrym/pomocnym to jednak nie cecha. To umiejętność. Gdy ją zdobędziesz poczujesz wyjątkową moc.

Znacie ten typ ludzi. Na pewno znacie.

„Sam nic nie zdziałam”
– Uwierz w siebie, a będziesz częścią czegoś wielkiego 🙂
Wśród ludzi dominuje przekonanie, że sami nie są w stanie wiele zdziałać, bądź, że wsparcie z jej/jego strony nic nie wniesie i że może się obyć bez niej/niego. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Zwykle na wielkie dzieła i sukcesy składają się mniejsze powodzenia i gesty.  W przypadku inicjatyw czy zbiórek datków bywa podobnie – każde wsparcie jest istotne i przekłada się na realną pomoc. Czy przekazując swój 1% podatku myślałeś, że zapewnisz wakacyjny turnus z rehabilitacją ponad 20 potrzebującym? Zapewne nie, a jednak udało się, bo stałeś się częścią czegoś wielkiego, w co uwierzyli także inni. Pamiętaj: 1 + 1 daje 3, a nawet więcej! Razem osiągnięcie nawet największego rezultatu nie będzie stanowiło problemu.

„Pieniędzy nie daję!”
– Zaangażuj się! Dawaj siebie, swój czas, niekoniecznie pieniądze 🙂
Idąc ulicą nierzadko słyszymy tę odpowiedź. Wiemy, część osób sparzyła się po tym, jak okazało się, że szczery gest napełnił czyjś kieliszek. Część zamiast symbolicznej złotówki chętniej kupi bułkę bądź pomoże w inny sposób. I my tak mamy! O to właśnie w tym wszystkim chodzi. Tym, którzy proszą o pomoc nie zawsze chodzi o pieniądze. Co więcej, miarą Twojego wsparcia nie jest zasobność portfela. Równie dobrze możesz być wolontariuszem, przekazać informację o szczytnej idei innym, bądź służyć swoją radą lub talentem w potrzebie. Czas i zaangażowanie się przez drugą osobę są dziś na wagę złota – przez to, że żyjemy tu i teraz, zapatrzeni na siebie, czasem o to trudniej niż o środki finansowe.
Więc gdy ktoś w potrzebie zwróci się do Ciebie – spróbuj po prostu dać siebie.

„Nie dzięki, pomagam już zwierzętom”
– Inwestuj w tę umiejętność 🙂
Nie zrozumcie nas źle, pomaganie zwierzętom także jest dobre i chwalebne. Chodzi o to, aby pomagając raz, nie wzbraniać się przed pomocą innym, potrzebującym, tylko dlatego, że już komuś wcześniej pomogliśmy. Umiejętność bycia dobrym, jak każda inna, wymaga ćwiczenia i doskonalenia się. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy faktycznie staramy się być empatyczni i otwarci na innych. Inwestowanie w bycie pomocnym nie powinno być jednak rozumiane jako np. rozdawanie wszystkiego, co mamy i skrajne poświęcanie się jakiejś idei kosztem spraw istotniejszych. Chodzi przede wszystkim o bycie w gotowości do niesienia pomocy i o małe gesty, uczynki. Jeżeli następnym razem zostaniesz poproszony o pomoc, to, zanim odmówisz, zastanów się czy faktycznie nie jesteś w stanie czegoś zrobić.

I ostatnie, może najważniejsze: nie pomagaj instrumentalnie, pomagaj innym również dla siebie 🙂
Zapewne znasz satysfakcję i radość z pomocy drugiej osobie. To uskrzydla, rozwija, jest ciekawe i fajne. Do tego daje ogromnego kopa. W tym wszystkim nie można jednak zatracić siebie, co uczyni nas jeszcze bardziej szczęśliwymi!

 

Pierwsza część cyklu „klika prawd o byciu dobrym” – Poczuj radość z pomagania